Lubiński jest pewien, że sąsiadka wiadomość odebrała. I następnego dnia - z okazałym bukietem kwiatów - puka do jej pokoju w ośrodku szkoleniowym…
- Z narażeniem życia i zdrowia prawie godzinę brodziłem po pobliskich mokradłach!
Jednak Kinga wygląda na kompletnie zaskoczoną:
- Co ty tu robisz?