Piotrek, widząc na progu sportowca - będzie w szoku. Szybko go pożegna, kwiaty ukryje za szafką… A gdy na schody wejdzie Kinga, wymyśli kolejne kłamstwo. - Kto to był? - Ziemniaki chcieli nam sprzedać… - Ziemniaki, o tej porze roku? - Młode!