- Wiem to, co najważniejsze: matka mnie nie chciała, ojciec też mnie olał, ciotka mnie przygarnęła. Wszystko na ten temat!
- No… jesteśmy jeszcze my. Ja – ty. Brat – brat. To cię nie rusza?
- Niespecjalnie. Bardziej mnie interesuje, skąd ten nagły przypływ "braterskiej miłości"… I to mnie rusza. Bo jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze!