- O nie, obiecuję panu, że doprowadzę do zamknięcia tej nory...
- Nory!? Mój lokal jest norą?! Wynocha!
Zawadzki gniewnie zaciśnie pięści… A w finale okaże się, że cała kłótnia była nieporozumieniem. Bo Ala nie szukała Janka, tylko Zduńskiego... W końcu dziewczyna uspokoi się i wyzna, że jest matką Basi.