Na zakręcie…

Na zakręcie…
Na zakręcie…

A Gruszyńska nagle pomyśli o własnej, równie bolesnej przeszłości… I zamiast wezwać policję, zaproponuje Rafałowi pracę!
- Jeśli będzie pan doglądać terenu, pełnić rolę dozorcy, to ja… będę panu płacić jedzeniem i… dachem nad głową. Bo pieniędzy na razie nie mam! Pasuje panu?
- Czy pasuje? To najuczciwsza propozycja, jaką w życiu dostałem… Nigdy pani tego nie zapomnę!


Jak wiele ryzykuje Anna, pomagając kryminaliście? I przez jaką zbrodnię Rafał trafił do więzienia?

Zdjęcia w galerii:
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…
Na zakręcie…

Polecamy