Łzy, kłótnie i pokusy
Piotrek uprzedzi jednak brata, że Nowakowski być może wcale nie jest godzien ich zaufania.
- Podobno nasz kolega to niezły agent... Ma parę procesów sądowych z klientami... i najwyraźniej przerośnięte ego.
- Może strzeliliśmy sobie w kolano tym powrotem do przeszłości...
- Znajomy reprezentuje byłego klienta Artura. I nie chodzi tylko o klientów, ale też o współpracowników. Poszperałem w Internecie...