01 - 1831(014)_MA.jpg
O poranku pannie młodej pomoże przygotować się Jagoda, a Kawecka na tak ważną chwilę wybierze w końcu suknię, w której przed laty złożyła małżeńską przysięgę jej matka.
- Nawet nie zżółkła…
- Dorota, ona jest… zjawiskowa! Skąd ją masz?
- To suknia ślubna mojej mamy. Nie sądziłam, że dane będzie mi ją włożyć, mama była taką drobinką… Ale teraz… pasuje na mnie idealnie!