- Pamiętasz, co od dziecka wbijałeś mi do głowy? Że w życiu trzeba ponosić odpowiedzialność. Za wszystko, za każdą swoją decyzję... I co? Teraz chcesz stchórzyć? Uciec? Wywinąć się? Załatwić sprawę garścią tabletek? Tato, jeśli naprawdę mnie kochasz i traktujesz mnie jak syna, to… musisz to dla mnie zrobić. Musisz się zgłosić na policję...