Gdy dziewczyny wyjdą, Zduńska będzie bliska łez. I w końcu, pełna goryczy, zadzwoni do męża.
- Kacper powinien wywalić mnie dyscyplinarnie! Za to, że rozbijam małżeństwa i robię karierę przez łóżko… Wtedy cała firma byłaby usatysfakcjonowana!
- Ala, wyluzuj…
- Łatwo ci mówić… Mam dość! Tych paskudnych plotek, zawistnych spojrzeń… I wiesz, co? Mam ochotę rzucić to wszystko w diabły!