Początek końca
Jasiek wda się w ostrą kłótnię z Igorem, gdy ten zjawi się nagle w bistro – wściekły i pijany – żądając od syna, by wrócił do domu. Agresora wyrzuci w końcu na ulicę Paweł. A Jasiek ucieknie później od problemów w ramiona Basi… i w finale wyzna ukochanej, że pragnie się z nią ożenić.
- Jesteś idealna! Przecież nie mogę wypuścić cię z rąk… To jasne, że kiedyś weźmiemy ślub.
- Kiedyś... Byle niezbyt szybko!
- Kocham cię, wiesz?
- Domyśliłam się...