00 - 1826(019)_NUN.jpg
Chodakowski zdecyduje się na kontakt z bliskimi, choć wyzna Martynie, że nadal ma wątpliwości, a jego wspomnienia nie powrócą – nawet na widok zdjęć Kamy oraz dzieci.
- Może jakoś to wszystko się poukłada… Pamiętaj, że… jestem i będę z tobą. We wszystkim ci pomogę... Marcin, ty masz rodzinę. Daj sobie szansę, daj im szansę…
- A my? Co z nami?
- Nie wiem…