02 - 1830(046)_MA.jpg
Kilka godzin później – pewna, że jednak nie wygra walki z rakiem – Dorota zaprosi do siebie Jagodę i Tadeusza.
- Słuchajcie, mam do was ogromną prośbę… Żebyście… potem… zajęli się Bartkiem, dobrze?
- Potem?...
- Obiecajcie mi to, proszę…