Grażyna wchodzi do Oazy - i od razu ściąga spojrzenia mężczyzn… Piękna bizneswoman, świadoma swojego seksapilu, podchodzi jednak do Zduńskiego:
- Cześć, Pawełku…
I - gdy tylko siadają przy stoliku - przechodzi do sedna.
- Wiesz, kto do mnie ostatnio zadzwonił? Nigdy nie zgadniesz….
- Zgadnę. Adwokat Eweliny? Do mnie też dzwonił. Dziś rano.
- I co zamierzasz zrobić?
- Jeszcze nie podjąłem decyzji…