W końcu, Joanna zgodzi się na "zawieszenie broni"… I tuląc się do męża, rzuci cicho:
- Obiecajmy sobie, że już nigdy nie będziemy mieli przed sobą żadnych tajemnic. Bo inaczej… To wszystko nie będzie miało żadnego sensu.
Jednak małżeński rozejm okaże się kruchy.