03 - 1828(136)_MA.jpg
Zduńscy obudzą się za to o poranku w Bukowinie – półprzytomni, obolali i ze sporymi lukami w pamięci po zabawie na góralskim weselu! A w ciągu kolejnych godzin Franka z Piotrem odkryją, że w nocy, pod wpływem „morza” alkoholu... padli sobie w ramiona!