Ten jeden obraz...
A gdy zjawi się w klinice, by opatrzyć rany, zaliczy ostre starcie z Anetą.
- Sorry, Marcin, ale zachowujesz się jak dupek! Zazdrość już ci całkiem mózg wyżarła! Iza jest w tym wszystkim najbardziej poszkodowana, a ty, zamiast ją wesprzeć… chodzisz po mieście i tłuczesz, kogo popadnie?! Brawo, naprawdę!