Ten jeden obraz...

Iza i Marcin wciąż żyją osobno, choć do niedawna ich małżeństwo było niemal idealne.
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
A gdy zjawi się w klinice, by opatrzyć rany, zaliczy ostre starcie z Anetą. - Sorry, Marcin, ale zachowujesz się jak dupek! Zazdrość już ci całkiem mózg wyżarła! Iza jest w tym wszystkim najbardziej poszkodowana, a ty, zamiast ją wesprzeć… chodzisz po mieście i tłuczesz, kogo popadnie?! Brawo, naprawdę!
Zdjęcia w galerii:
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...
Ten jeden obraz...

Polecamy