- No wiesz… I tak długo wytrzymał!
Irek, docinając Mirce, bawi całkiem nieźle. Ale widząc jej nieszczęśliwą minę, szybko dorzuca:
- Znajdziesz sobie kogoś fajniejszego!
- Tak? Na przykład kogo?
- Powiem ci. Tylko chodźmy może w jakieś bardziej kameralne miejsce…