Po kilku tygodniach Marszałkówna zdobywa się w końcu na odwagę i zagląda do bistro:
- Chcę ci o czymś powiedzieć, o czymś bardzo ważnym… Tylko nie bardzo wiem, jak zacząć...
A Zduński - gdy odkrywa, że dziewczyna zakochała się w Olku - od razu traci humor.