- Ty chyba zwariowałaś!
Monika, bliska paniki, spróbuje otworzyć drzwi. Jednak Kinga tak łatwo swojej "ofiary" nie wypuści.
- Wydaje mi się, że powinnyśmy coś sobie wyjaśnić…
Zduńska pośle dziewczynie lodowaty uśmiech - a Elka zastąpi jej drogę.
- Piotrkowi byłoby przykro, gdyby się dowiedział, że byłaś i nie chciałaś na niego poczekać!