01.jpg
- Marysiu, wiem, że bardzo lubisz naszego księdza… Ale problem polega na tym, że ja... bardziej. Ostatnio to uczucie coraz mocniej we mnie pulsuje i chyba… to znaczy na pewno... zmieniło się w miłość!
- Cóż…
- Chcę naszego księdza adoptować i uczynić spadkobiercą moim i mojego Roberta! I co ty na to powiesz?
- Chyba... będę milczała…