- Poznaj Berka. Bierze na klatę najgorsze zmartwienia, więc jakbyś przypadkiem miał gorsze chwile… Masz kolegę. Dyskretny i niezawodny. I nie wstydzi się przytulać!
Chwilę później do hotelu zajrzy też Wiktoria - która dla przyjaciela zaryzykuje nawet sprzeczkę z mężem.
- Odwiozę cię do kliniki! I proszę cię… nie protestuj, bo na dziś mam dosyć, ok? Naraziłam małżeńskie szczęście, wyjeżdżając przed śniadaniem po obcego faceta…