Kilka godzin później w szpitalu dojdzie do groźnego wypadku: podczas zabiegu zawali
się stół operacyjny, przygniatając Piotra. Chirurg złamie nogę, ale - zaciskając
zęby z bólu - dokończy operację. A Hana, gdy dowie się o jego kontuzji, z trudem
zapanuje nad emocjami.
- Ale jak to? Ty ją operowałeś ze złamaną nogą?!
- Jak coś zaczynam, to chcę to dokończyć. (...)
- Wystarczy! Jesteś cholernie uparty, cholernie samowolny i cholernie nieodpowiedzialny!