I w efekcie, gdy na korytarzu pojawi się Tretter, Hana i Rafał od razu uprzedzą szefa, by trzymał się od Witka z daleka…
- Delikatnie mówiąc… nie życzy sobie odwiedzin.
- Wszyscy go serdecznie pozdrawiają, chciałem w imieniu przyjaciół…
- Lepiej nie, bo zdaje się, w takim stanie nasz przyjaciel szuka tylko wrogów…