A w głosie Holendra pojawi się troska.
- A ojciec dziecka? On ma przecież obowiązek.
- Klasyczna wpadka jednej nocy. Byłam taka głupia!
- Ma rodzinę, żonę? To musisz powiedzieć. Może będzie dobrym ojcem albo da alimenty.
- Nie wiem, jak mu powiedzieć..
- Normalnie. Był seks, nie było zabezpieczeń, będzie dziecko! A potem się ustali, co
dalej.