Bo po raz pierwszy musiała wsiąść na motor - i założyć grube, ochronne ubranie - w
środku upalnego lata.
- Było super, chociaż pół godziny w tych ciuchach na słońcu, przy temperaturze 32
stopni w cieniu, to było wyzwanie większe, niż sama jazda! - zdradza Julia na
Facebooku.