.
Tymczasem doktor Consalida - promienna i z rumieńcem na twarzy - wciąż będzie myśleć o nocy z Adamem… Co od razu zauważy Przemek.
- Rozkojarzona, oczy ci błyszczą...
- Coś mnie łapie… Po robocie wezmę aspirynę!
- Wyczuwam pozytywne wibracje... Różowa aura... Lekarza ludzkich serc nie oszukasz jakąś tam wymyśloną influencą!