Tuż przed zabiegiem - problemów przybywa. Na sali brakuje większości leków i Przemek
może dostać tylko znieczulenie miejscowe. Chłopak, przed operacją "na żywca", jest
bliski paniki. Za to Falkowicz spokoju nie traci...
- Muszę pana teraz przywiązać do łóżka, panie Przemku, ale nie ma w tym nic
osobistego. Rozumie pan, prawda?
- I co, może jeszcze kołek w zęby dostanę?! Wiki!!!