A Wiktoria postanawia działać - na własną rękę. Wie, że Przemek był najbliżej
wybuchu i przekrada się do budynku, by go odnaleźć. Agata próbuje ją zatrzymać:
- Może to nie był jedyny ładunek.
Jednak doktor Consalida odważnie wskakuje do szpitalnej piwnicy:
- Błagam cię, wierzysz, że ten biedak zaminował pół szpitala?!