A ranny odzyskuje przytomność - i od razu się niepokoi.
- Gdzie anestezjolog, instrumentariuszka.?
- Opatrunek uciskowy przesiąka. Będę musiała jeszcze ucisnąć.
- Nie powiedziałaś mu?
- Nie. Jesteśmy tylko my. Falkowicz i ja. Masz uszkodzone obie tętnice przedramienia.
Jeżeli teraz tego nie zespolimy. Ręka będzie do amputacji!
- Co?...
- Mam nadzieję, że się zgadzasz. Plusy i minusy tej operacji znasz!