Fotostory: Po eksplozji

Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji

- Na studiach usypiałem w ten sposób świnki morskie i inne gryzonie. Czy pan Przemek
jest aż tak różny od chomika?

Profesor zerka na Wiktorię - i sprawdza, czy żartem udało mu się rozładować jej
napięcie.. Jednak chwilę później, na nowo poważny, pochyla się nad pacjentem:

- Panie Przemku, zachował się pan bohatersko.

Zdjęcia w galerii:
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji
Fotostory: Po eksplozji

Polecamy