Po pracy doktor Krakowiak odwiedzi razem z Mamutu urząd stanu cywilnego. A "narzeczony" kompletnie ją zaskoczy - bo nagle padnie na ulicy na kolana i wyciągnie pudełko od jubilera.
- Co ty robisz?!
- Proszę panią o rękę…
- Oszalałeś? Wstań, bo ludzie na nas patrzą!
- To dobrze. Uwierzą, że jesteśmy zakochani…