Fatalny błąd

Niepokorna, zbuntowana – Matylda już nieraz sprawiała rodzicom kłopoty.
Fatalny błąd
Fatalny błąd
- Już? Skończył pan? Może zaprowadzić pana na oddział położniczy? Pokrzyczy pan sobie na noworodki?! Matylda po tej kłótni będzie naprawdę załamana i - bliska łez - ucieknie do łazienki. Wilczewski jednak małą odnajdzie i spróbuje pocieszyć.
Zdjęcia w galerii:
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd
Fatalny błąd

Polecamy