Załamana, lekarka schronienie znajdzie dopiero na oddziale. Przez kilka godzin
będzie czuwać przy łóżku Mony. I w końcu to właśnie jej postanowi się zwierzyć -
nawet, jeśli dziewczyna zrozumie tylko kilka słów.
- Ten mężczyzna, którego wtedy poznałaś - on odszedł. He is gone.
- Smutno.
- Nie..