Komplementy i łzy
W finale Dominika spotka się z Julką i zaleje łzami.
- Jeszcze niedawno wydawało mi się, że to się ułoży... Będzie ciąża, urodzę dziecko, wychowamy je razem z Marcinem… Wiesz: żyli długo i szczęśliwie ze swoją małą księżniczką albo diabełkiem…
- Życzę wam tego.
- Ale dzisiaj Marcin jest w więzieniu, obciążony perfidnie spreparowanymi dowodami... Oczywiście sąd może uznać, że jest niewinny, ale na jakiej podstawie? Kto udowodni, że dowody są fałszywe? Ja? Ty? Adwokat?!