Miłość i inne choroby...
Dyrektor – niechcący – zdradzi koledze, że „donosicielem” nie był wcale doktor Molenda, tylko Julka.
- Doktor Burska… no cóż… może nie zawsze podejmuje dobre decyzje. Ale my, geniusze, potrzebujemy opieki… Kogoś, kto się o nas troszczy, kiedy my... zbawiamy świat!