Pocałunki i cios
Artiom postanowi w końcu wrócić do Ukrainy i przed odjazdem „wylewnie” pożegna się z Michałem… prawym sierpowym! Tuż po celnym ciosie – za odebranie mu Oleny – Ukrainiec jednak szczerze podziękuje lekarzowi za to, że uratował jego matce życie. I w finale rywale zostaną przyjaciółmi.
- Najpierw mi dajesz po ryju, a potem przytulasz?!
- Pomyślałem, że najpierw dam ci w mordę, a potem uścisnę, bo lepiej żegnać się w zgodzie. Wyjeżdżam, zabieram matkę do Ukrainy… Zgoda?