Poza szpitalem...
Na początek... zaskakującą randkę! Ojciec Martyny wyzna Tadkowi, że dziewczyna nie chce się zgodzić na kolejne badania – pewna, że i tak przegra walkę z rakiem - błagając lekarza o pomoc.
- Dlaczego pan uważa, że ja ją przekonam?
- Chyba pan się jej podoba… (…) Niech ją pan gdzieś zabierze! Porozmawia... Niech pan jej pokaże, że wato żyć, walczyć! Ja już nie mam argumentów…