Lekarka - widząc mężczyznę, który ją oszukał, porwał i więził - wpadnie w panikę.
Jednak tym razem, Paweł będzie wyglądał na spokojnego.
- Przepraszam, jeśli cię przestraszyłem. Chciałem tylko. Musiałem sprzedać nasz dom.
(..) Znalazłem kilka twoich drobiazgów, głupio mi było wyrzucić.