Chwilę później, Witek dogoni przyjaciółkę na korytarzu:
- Pamiętaj, zawsze kiedy masz kłopot, możesz z nim do mnie przyjść.
A w oczach Agaty od razu pojawi się żal.
- Z jakiej racji? Masz swoje problemy! Swoją rodzinę, swoją żonę. Moje problemy -
sama sobie z nimi muszę radzić!