Ślubny armagedon! Część pierwsza…

Zamiast beztroski – skok adrenaliny. A do tego kłótnie i łzy.
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Problemy zaczną się już o poranku, gdy pan młody odkryje, że… nie może mówić. Profesor od razu przyjedzie na badania do szpitala i trafi pod opiekę Borysa oraz Szczepana. - Gardło nie jest nawet zaczerwienione, nie ma cech infekcji… - Ale wygląda pan profesor, jakby wstał lewą nogą… - Damy przeciwzapalne… - Może… alergia? - Jest pan na coś uczulony?
Zdjęcia w galerii:
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!

Polecamy