Ślubny armagedon! Część pierwsza…

Zamiast beztroski – skok adrenaliny. A do tego kłótnie i łzy.
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
O poranku Matylda odkryje, że jej sukienka jest za duża, więc Aleksa sięgnie po szpilki - by „kryzys” zażegnać. - Jak na słonia! Mieli zwęzić… - Zaznaczę szybko, gdzie i o ile… Jeszcze zdążą! Chwilę później dziewczyna przewróci się i… połknie jedną ze szpilek! Kasia od razu wezwie pogotowie i Aleksa trafi w końcu do szpitala.
Zdjęcia w galerii:
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!
Ślubny armagedon!

Polecamy