Ślubny armagedon!
O poranku Matylda odkryje, że jej sukienka jest za duża, więc Aleksa sięgnie po szpilki - by „kryzys” zażegnać.
- Jak na słonia! Mieli zwęzić…
- Zaznaczę szybko, gdzie i o ile… Jeszcze zdążą!
Chwilę później dziewczyna przewróci się i… połknie jedną ze szpilek! Kasia od razu wezwie pogotowie i Aleksa trafi w końcu do szpitala.