Trudne decyzje
Blanka złoży w sądzie zeznania w sprawie Mario i… nagle zacznie chłopaka bronić, ku zaskoczeniu prokuratora.
- Podsumujmy… Oskarżony Mariusz Milewski wywiózł panią na odludzie. Schował pani telefon, pozbawiając panią możliwości kontaktu z bliskimi, wezwania pomocy i zabronił powrotu do domu… Co pani zrobiła potem?
- Zabrałam mu kluczyki i próbowałam uciec.(…) Bałam się…. Bałam się, że mnie zabije.