W kolejną środę ekipa doktora Góry zostanie wezwana do lasu, gdzie dojdzie do serii wypadków. Najpierw nastolatka spadnie z roweru i dozna poważnych złamań... Za to później młody motocyklista straci rękę! Obie ofiary trafią na metalowe linki, które ktoś rozwiesi między drzewami – tak, by uniemożliwić jazdę po lesie. A do tego ten sam szaleniec położy na lokalnej drodze deskę z gwoździami – przez co karetka zostanie unieruchomiona. Ratownicy ruszą w końcu w teren pieszo, szukając kolejnych rannych...

Nowy zostanie przy aucie, by zmienić koło - i znów będzie miał pecha. Bo trafi właśnie na szaleńca, który zastawił w całym lesie niebezpieczne pułapki. Mężczyzna podejdzie do ratownika, oferując pomoc. I po chwili, dumny ze swojego dzieła, zacznie się wręcz przed chłopakiem chwalić.

- Przyroda się sama przed świrami nie obroni, prawda? Dlatego działam!(…) To na pewno powstrzyma tych śmierdzieli na motorach… Na bank!

Nowy, słuchając jego wyznań, będzie w szoku:

- A jak ktoś zginie?!

- Ja nie chcę nikomu zrobić krzywdy, ale jak normalne tłumaczenie nie dociera...

- Wzywam policję!

- Oni to mają gdzieś! Las ich nie interesuje! Mają mnie za świra!

- Ciekawe, dlaczego!

Chwilę później, gdy ratownik sięgnie po radio, by połączyć się ze stacją... szaleniec nagle powali go na ziemię i zacznie chłopaka dusić!

Czy pomoc nadejdzie na czas? A Nowy wyjdzie z kolejnej przygody cały i zdrowy?

Emisja odcinka numer 206 już 14 listopada o godz. 21:55 – lepiej nie przegapić!