– Panie doktorze, syn dopiero co wrócił z Nigerii… Przecież nie jestem lekarzem, ale nawet ja widzę, że to malaria!
Matka chłopaka będzie przekonana, że choroba nie jest aż tak poważna. Jednak u pacjenta wystąpi nagle krwotok… A Wiktor, widząc kolejne objawy, od razu zblednie.
- Proszę się odsunąć! I nie ruszać rzeczy syna, ani jedzenia! Niczego, co mógł dotykać!
Sekundę później lekarz wytłumaczy rodzinie, że wszyscy narażeni na kontakt z wirusem muszą przejść kwarantannę – i zawiadomi centralę.
- 21S. Chory z wysoką gorączką i krwotokiem po powrocie z Nigerii… Powiadomcie sanepid i policję. Podejrzenie Eboli!
Wuj chorego - również obecny w domu - jednak się zbuntuje... I spróbuje „dyskretnie” zniknąć.
- Słuchajcie, w sumie ja już będę się zbierał…
A wtedy do akcji wkroczy Martyna:
- Nikt nie opuszcza tego mieszkania do przyjazdu sanepidu!
Jaki będzie finał? Oglądaj 47 odcinek już 11 lutego.