Po kolejnej wizycie na siłowni Britney wyzna Piotrowi, że jest u kresu sił.
- Po co nam to wszystko było...
- Jak to: po co? Dla Nowego, nie pamiętasz?
- Szczerze? Ja już mam dość. I na każdym treningu jestem o włos od tego, żeby wykrzyczeć to Krakowiakowi prosto w twarz!
- Ja też. Ale musimy wytrzymać... Dla Nowego.
- Dla Nowego…

Tymczasem Gabriel podczas treningu dozna nagle urazu nogi. Na kolejny dyżur chłopak przyjdzie ze zbolałą miną i wyraźnie utykając.
- Prawdopodobnie skręcenie stawu skokowego. Dostałem znieczulenie, już nie boli, ale wypadam z treningów na co najmniej trzy tygodnie… Przykro mi, kochani…
Pod koniec dnia Britney zauważy jednak, że… przyjaciel utyka na „niewłaściwą” nogę. I w końcu zrozumie, że wcale nie był z nią i Piotrem szczery.
- Nowy, ty masz w końcu zwichniętą prawą czy lewą nogę?!
- Żadną... Udawałem. Mam już serdecznie dosyć tych treningów! Przepraszam... Wiem, jakie to ważne dla ciebie i Piotra, ale ja się do tego nie nadaję!
Długie godziny na siłowni, wypadek na basenie – by pomóc Nowemu, koledzy męczyli się już od paru ładnych tygodni. Jak teraz zareagują na wiadomość, że Gabriel cały czas ich okłamywał i „torturowali się” właściwie… bez celu?

Ciekawych zapraszamy przed telewizory!