Wiktor szybko straci cierpliwość:
- Cholera, Piotr, dlaczego stoimy?!
- Przykro mi, doktorze... Ludzie wciąż nie wiedzą, co to korytarz życia...
- Ile jeszcze?
- Tym tempem trzydzieści minut…
Po chwili lekarz zmusi kolegę, by zmienił drogę i… pojechał pod prąd!
- Jedziemy z nim do szpitala zachodniego, jest bliżej! Piotr, w prawo!
- Tam jest ruch wahadłowy! Jak ktoś wjedzie...
- Nie mamy wyboru!(…)Uda się, musi się udać!
Strzelecki polecenie w końcu wykona – licząc na to, że dopisze im szczęście. Chwilę później na drodze pojawi się jednak auto… Piotr zachowa zimną krew i w ostatniej chwili wciśnie hamulec – o włos unikając stłuczki. A Nowy zblednie jak ściana…
- Za wąsko... Nie miniemy go! Co teraz?!
- Musi jechać na wstecznym... I modlimy się, żeby nie było ich więcej!
Tymczasem stan chorego zacznie się pogarszać.
- Znowu migotanie przedsionków! Ciśnienie spada: 70 na 55...
- To na co czekasz? Kardiowersja!
Co wydarzy się dalej? Ciekawych zapraszamy do TVP2 – emisja odcinka numer 210 już 12 grudnia o godz. 21:55!