W kolejny czwartek Tadzio wyjdzie po przeszczepie ze szpitala... A Piotr zacznie namawiać Adama, by też wrócił w końcu do domu – i na nowo porozumiał się z żoną.
- Adaś, będziesz musiał coś postanowić...
- Ja? Nawaliłem na całej linii! Nie mogę jej teraz naciskać...
- Dzięki tobie Tadzio żyje...
- Każdy rodzic by tak zrobił!
Tymczasem Martyna szybko zauważy, jak bardzo Basia zbliżyła się ostatnio do Kuby... A gdy spróbuje o tym z koleżanką porozmawiać, ta od razu się zarumieni.
- Myśl sobie, co chcesz...
- Ja sobie nic nie myślę!
- To tylko kolega!
- Winny się tłumaczy...
- Kuba był przy mnie w najtrudniejszym momencie. Był gotów oddać Tadziowi nerkę...
Po chwili Basia wyzna za to, że wciąż nie umie przełamać się i wybaczyć mężowi tego, jak ją zranił.
- Zawsze będę mu wdzięczna za to, co zrobił dla Tadzia... ale mam w sobie taki opór, żal do niego…
- Basia… Trzeba czasu, żeby to wszystko poukładać.
- Tadzia wypisują, powinniśmy coś ustalić. Ja nie wiem, co mam mu powiedzieć...
- Nic na siłę...
Czy małżeństwo Wszołków można jeszcze uratować?
Emisja odcinka numer 310 już 29 kwietnia, tylko na antenie TVP2, zapraszamy!