• Wyślij znajomemu
    zamknij [x]

    Wiadomość została wysłana.

     
    • *
    • *
    •  
    • Pola oznaczone * są wymagane.
  • Wersja do druku
  • -AA+A

Święta, czyli relaks

11:23, 23.12.2014
Święta, czyli relaks Ostatnie miesiące mijającego roku spędziła głównie w pracy, w święta zamierza trochę odpocząć. Jak zawsze udekoruje z tatą cały dom świecącymi ozdobami, przygotuje świąteczny stół z mamą i babcią, a po wigilijnej wieczerzy zaintonuje kolędę.

Ostatnie miesiące mijającego roku spędziła głównie w pracy, w święta zamierza trochę odpocząć. Jak zawsze udekoruje z tatą cały dom świecącymi ozdobami, przygotuje świąteczny stół z mamą i babcią, a po wigilijnej wieczerzy zaintonuje kolędę.

(fot. TVP)
(fot. TVP)

Podziel się:   Więcej
W tym roku prezenty dla bliskich kupiłam w ostatniej chwili, bo - niestety – nie miałam czasu, żeby się tym zająć wcześniej. Pracowałam na planie serialu „Na sygnale”, brałam udział w zdjęciach do filmu fabularnego i w projekcie warszawskiego Teatru IMKA z Davidem Strathairnem. To hollywoodzki aktor z absolutnego topu - otrzymał nominację do Oscara, zdobył Złotego Globa. Obcowanie z nim przez tydzień było niesamowitą przygodą, która zakończyła się premierą spektaklu o Janie Karskim. Po tym wydarzeniu płynnie przeszłam do prób do spektaklu dyplomowego w Krakowie.

Dużo się działo w moim życiu, w święta zamierzam trochę odpocząć. W końcu pojadę w rodzinne strony, pobędę z najbliższymi i najważniejszymi dla mnie osobami. Czekam na Boże Narodzenie cały rok! Zawsze spędzamy święta w domu pod Wrocławiem, który dzień przed Wigilią ozdabiamy z tatą z każdej strony tysiącem świecących ozdób. Mam sentyment do takiego świątecznego kiczu. Gdy włączamy wieczorem naszą świetlną instalację, robi się magicznie. Leży śnieg, dookoła las - wspaniały widok!

Święta można uznać za rozpoczęte. Wieczorem pakujemy wspólnie prezenty, co uwielbiam, a nazajutrz zasiadamy do stołu, którzy przygotowuję z mamą i babcią. Są tradycyjne potrawy, sianko pod obrusem, wszystko, co powinno się na nim znaleźć. Po kolacji obowiązkowo śpiewamy kolędy. Aha, jeszcze choinka! Musi być prawdziwa, pachnąca i jak największa. Kupowanie jej to też już pewnego rodzaju rytuał, który potrafi trwać kilka godzin. Przygotowania do świat i same święta przebiegają u nas w spokojnej atmosferze, nie denerwujemy się, nie biegamy. To dla nas czas relaksu.