Kuba trafi do zespołu doktora Banacha, a ich pierwsze wezwanie napłynie z siłowni. Jedna z ćwiczących dziewczyn nagle zasłabnie, będzie miała problemy neurologiczne i zacznie skarżyć się na ból głowy... A Kuba nie zgodzi się z diagnozą, którą postawi Wiktor. Lekarz uzna, że chora ma wylew. Ratownik będzie jednak podejrzewać problemy z sercem.
- Może zrobimy EKG?
- Szkoda czasu.
- Drętwiejąca ręka, wysokie ciśnienie… Słyszał pan o „złotej godzinie”?
- A ty słyszałeś o krwawieniu podpajęczynówkowym? Ból głowy, problem z wymową... W tej sytuacji każda sekunda się liczy!
- To mogą być zwykłe objawy wysokiego ciśnienia…
- Młody, dużo się jeszcze musisz nauczyć!(...) Ona nie ma zawału, tylko krwotok do mózgu. Zbijamy ciśnienie, powoli. Podaj perlinganit…
Doktor Banach, zirytowany, spojrzy na kolegę... A Kuba zignoruje wydane przez niego polecenie i poda chorej niewłaściwy lek! Wiktor będzie w szoku:
- Co ty robisz?!
- Ratuję ją! Ćwiczy wysiłkowo, ma wysokie ciśnienie... Trzeba je zbić!
- Obszar krwotoku śródmózgowego otoczony jest strefą niedokrwienną! Jeśli drastycznie obniżysz ciśnienie, dojdzie do zwiększonego spustoszenia w obrębie mózgu!
A chwilę później ich pacjentka dostanie nagle drgawek...
- Cholera jasna... relanium! Odsuń się, sam podam!
Ratownicy dostarczą w końcu dziewczynę do szpitala. A Kuba tuż po przyjeździe do Leśnej Góry zacznie się tłumaczyć:
- Przepraszam, to mój pierwszy dzień... Każdy popełnia błędy. Ale doktor wie, to się więcej nie powtórzy!
Wiktor w odpowiedzi rzuci jednak krótko:
- Wiem…
A jeden z kolegów uświadomi później chłopakowi, że jego kariera... dobiegła końca.
- Nie chcę się mądrzyć, ale on chyba właśnie cię zwolnił!
Czy Szczęsny okaże się pechowcem – i naprawdę straci pracę już po pierwszym dniu?
Emisja odcinka numer 197 12 września o godz. 21:55, lepiej nie przegapić!