W kolejną środę doktor Banach zabierze Tomka na zakupy, by chłopak mógł wybrać garnitur na ślub. W przebieralni chory jednak nagle zasłabnie i na nowo trafi do szpitala. Załamany, narzeczony Zosi postanowi w końcu odwołać ceremonię – pewien, że ich związek nie ma przyszłości.

- Przepraszam, myślałem, że dam radę... Nie powinienem tego robić Zosi...

Wiktor spróbuje jednak chłopaka powstrzymać...

- Każdy ma czasem gorszy dzień.

- Po co jej to? Brać ślub z trupem?…

- Nie wiesz tego. Nikt nie wie.

- Pan wie... Umieram?

- Masz zmiany osłuchowe, plujesz krwią... To może być przerzut do płuc. Ale to może być też zwykła infekcja i efekt leków rozrzedzających krew. Zrobimy badania, sprawdzimy...

- Pan wie. Widział to pan tyle razy…

- Widziałem. Widziałem ludzi, którzy żyli, mimo że nikt nie dawał im szans. Widziałem Zosię zakochaną, szczęśliwą jak nigdy przedtem...

- Co ja mogę jej dać? Tyko ból.

- Możesz jej pokazać, jak walczyć do końca. Nauczyć, jak nie tracić ducha mimo przeciwności losu. Że miłość nie jest po coś, tylko wbrew czemuś... Że warto kochać, zawsze. Do samego końca...

Czy po tej rozmowie Tomek odzyska nadzieję – i w finale stanie z Zosią na ślubnym kobiercu?

Emisja odcinka numer 268 już 22 kwietnia o godz. 21:55, jak zawsze na antenie TVP2... Lepiej nie przegapić!